Jest to rodzaj reklamy, opierający się na poleceniach danego produktu bądź usługi, której źródłem nie jest sam reklamodawca, a jego partnerzy (tzw. wydawcy). Partnerzy, w ramach marketingu afiliacyjnego, zamieszczają w określonych miejscach sieci link referencyjny kierujący do produktu/usługi, często jednocześnie rekomendując daną ofertę (patrz: influencerzy).
Marketing afiliacyjny daje więc reklamodawcom przestrzeń reklamową i zasięgi danej osoby bądź witryny, zaś partnerom – określony wcześniej procent od sprzedaży, wygenerowanej dzięki jego poleceniu.
Wspomniany już wyżej link referencyjny (nazywany także linkiem polecającym lub linkiem partnerskim) odgrywa ogromną rolę w całym procesie i to on sprawia, że marketing afiliacyjny może zostać odpowiednio poprowadzony. Jest to hiperłącze, które kieruje użytkowników sieci do danej strony bądź podstrony (najczęściej z produktem) reklamodawcy.
Niezwykle ważną cechą linku referencyjnego jest jego indywidualność – każdy z partnerów otrzymuje swój własny link referencyjny. W ten sposób można sprawdzić, jaka część sprzedaży została wygenerowana dzięki danemu partnerowi oraz jaka część klientów zakupiła dany produkt właśnie z polecenia konkretnego partnera/influencera.
Przykładowy link referencyjny może wyglądać w ten sposób:
http://strona-reklamodwcy.pl/pp/ref/numer-partnera
Indywidualny link to także świetne źródło wiedzy o skuteczności danej kampanii marketingu afiliacyjnego. Za jego pomocą można szczegółowo prześledzić wszystkie informacje na temat współpracy z partnerem (nie tylko ilość zakupionych produktów, ale też np. wygenerowane leady, kliknięcia oraz zainteresowanie banerem na stronie), wyciągnąć wnioski na przyszłość i zoptymalizować budżet.
Marketing afiliacyjny można realizować na wiele sposobów. Jednym z tych, który przychodzi do głowy jako pierwszy, jest oczywiście współpraca z influencerami w obrębie rozmaitych mediów społecznościowych (wątek ten omówimy zresztą szerzej w poświęconej temu
Jednak tak naprawdę marketing afiliacyjny ma o wiele więcej twarzy!
Linki referencyjne można zamieszczać także w ramach:
Popularne „cashbacki” to strony, które prezentują oferty pozyskanych przez siebie partnerów. Z cashbacków chętnie korzystają indywidualni konsumenci, ponieważ to właśnie z nimi programy cashback dzielą się swoją prowizją. W ten sposób zarabiają zarówno cashbacki, jak i klienci (odzyskując pewną część wydanych przez siebie pieniędzy).
Jak działa marketing afiliacyjny w tym przypadku? Konsument, zachęcony wizją zwrotu części poniesionych kosztów, może podjąć decyzję o zakupie właśnie produktu z cashbackiem. Warto pamiętać jednak, że zarówno wydawca (tj. dany serwis cashbackowy), jak i klient muszą poczekać na zwrot prowizji.
Jak w każdym przypadku związanym z tworzeniem contentu, tak i w tym liczy się przede wszystkim jego jakość oraz wartość dodana. Konsumenci (w zależności od Twojej grupy docelowej) poszukiwać mogą np. rozrywki, edukacji lub praktycznych porad, które można zaserwować im np. w postaci artykułu lub vloga.
Marketing afiliacyjny najbardziej lubi treści nie tylko merytoryczne, ale także w atrakcyjnej formie. Właśnie dlatego – zamiast tzw. ściany tekstu – dużo lepiej sprawdzą się wpisy urozmaicone grafikami, wypunktowaniami oraz nagłówkami. Oczywiście, każdy z nich powinien zawierać także odpowiedni link referencyjny do produktu.
Jeśli np. działasz w branży odzieżowej, możesz zlecić stworzenie tekstu Top 5 stylizacji na jesienny spacer, w którym powinny pojawić się propozycje outfitów z wykorzystaniem Twoich produktów oraz z adekwatnym hiperłączem.
Osoby często robiące zakupy w sieci, z pewnością kojarzą serwisy, które niejako „kumulują” rozmaite kody rabatowe. Niektórzy poszukują okazji właśnie na takich stronach, inni odwiedzają je szukając kodów na zakup produktów konkretnej firmy, na które już się zdecydowali.
Takie serwisy, w ramach marketingu afiliacyjnego, często mają podpisane umowy współpracy z różnymi markami, inne zaś wyszukują kodów manualnie (np. w mediach społecznościowych marek). Skorzystanie z takiego kodu rabatowego działa na podobnej zasadzie, co programy cashbackowe.
Jednak marketing afiliacyjny w oparciu o kupony rabatowe może być realizowany także przez influencerów. To właśnie w takich sytuacjach możesz – jako obserwator, np. na Instagramie – zobaczyć scenkę w stylu: „cześć kochani, mam dla Was świetną promocję! Na kod INFLUENCERKA20, pod tym linkiem, zyskacie 20 zł rabatu na zakup produktu X”. To właśnie marketing afiliacyjny w czystej postaci!
Z perspektywy reklamodawcy warto pamiętać, by wspomniany kod rabatowy był krótki i łatwy do zapamiętania (np. imię influencera/influencerki + bieżący rok). Ciąg losowych cyfr i liter będzie zdecydowanie złym pomysłem.
Marketing afiliacyjny w social mediach można realizować także bez wartości dodanej dla obserwatorów (jak wspomniana przed chwilą zniżka). Wówczas influencer prezentuje dany produkt, podkreślając zalety z jego posiadania, a następnie udostępnia swoim obserwatorom link referencyjny, z pomocą którego mogą go zakupić. Simple as that.
To jeszcze jeden przypadek marketingu afiliacyjnego podobnego do tego, który realizuje się z pomocą serwisów cashbackowych lub tych z kodami rabatowymi. Klienci korzystający z porównywarek cenowych (chcąc porównać np. ceny polis u różnych ubezpieczycieli) widzą jednocześnie oferty promowane przez daną porównywarkę. Niektóre porównywarki oferują też możliwość natychmiastowego zakupu promowanego produktu, bez konieczności opuszczania serwisu.
Mówi się, że najlepiej uczy się na błędach. Kluczem do sukcesu jest to, by uczyć się na błędach cudzych, a nie swoich, i to właśnie z nich wyciągać wnioski. Poniżej znajdziesz listę błędów marketingu afiliacyjnego, jakie najczęściej popełniają pracodawcy.
To podstawowy i jeden z największych potencjalnych błędów w marketingu afiliacyjnym. Jeśli nie poświęcisz wystarczającej uwagi wyborowi wydawcy – zwłaszcza w przypadku influencerów – nie tylko możesz nie powiększyć swoich zysków, ale wręcz sprawić, że… zmaleją (np. w przypadku kryzysu wizerunkowego danego influencera).
W przypadku wyboru modelu rozliczenia zawsze kieruj się nadrzędnym celem danej kampanii reklamowej. Jeśli więc podstawą Twoich działań jest zakup produktu, to właśnie CPS (Cost Per Sell) zamiast np. CPC (Cost Per Clic) powinno być Twoim automatycznym, pierwszym wyborem.
To problem, który odbijać się będzie nie tylko na kwestiach związanych z marketingiem afiliacyjnym, ale też na każdym innym typie reklam. Niezależnie od tego, ile zainwestujesz w marketing firmy, jeśli strona internetowa nie będzie funkcjonować jak zależy, nigdy nie osiągniesz wysokiego poziomu konwersji. To proste: klient kliknie w link i przejdzie do Twojej witryny, jednak w jej obrębie zobaczy coś, co spowoduje, że się wycofa.
Jakie elementy strony internetowej mogą wpłynąć negatywnie na konwersję?
Wkraczając do świata marketingu internetowego musisz posiadać odpowiednią wiedzę nie tylko w zakresie technik, narzędzi oraz czynników wpływających na dobry marketing – powinieneś znać również specjalistyczne pojęcia, których często używa się w branży.
Atrybucja ocenia stopień udziału w konwersji dla każdej z form reklamy. Jeśli zatem dany reklamodawca reklamuje swój produkt za pomocą reklam systemu Google Ads, mailingu oraz linków w marketingu afiliacyjnym, atrybucja wskaże mu, który z kanałów był dla niego źródłem największej konwersji.
To dzięki atrybucji reklamodawca jest w stanie ocenić, w co warto inwestować mniejsze środki, a w co większe. Jest to zatem dobre narzędzie optymalizacji budżetu marketingowego.
To każde działanie, które podjął klient, a które było pożądane przez reklamodawcę w ramach określonych działań. Konwersją często jest po prostu zakup produktu, jednak może być to także np. wypełnienie formularza kontaktowego czy zapisanie się do firmowego newslettera.
Konwersja równocześnie, obok atrybucji, jest kolejnym narzędziem do mierzenia efektywności działań, a w przypadku marketingu afiliacyjnego jest także podstawą do odpowiedniego rozliczenia z wydawcą.
Osoba/firma, która zleca reklamę swoich produktów bądź usług innym osobom (tzw. partnerom lub wydawcom), niezwiązanym bezpośrednio ze strukturą firmy.
Lub wydawca. To osoba, która reklamuje produkt lub usługę, zamieszczając linki referencyjne w swoich mediach społecznościowych, na stronie internetowej lub w innych obszarach sieci. Partner otrzymuje od reklamodawcy część zysków ze sprzedaży lub innej pożądanej akcji, zwykle w postaci określonego procenta ze sprzedaży lub stałej kwoty z podjęte przez klientów działania.
Mianem tym określa się partnerów, którzy w bardzo dużym stopniu przyczynili się do sprzedaży produktu (i których, tym samym, wyróżnia wysoka atrybucja). Najczęściej są to influencerzy o ogromnych zasięgach lub firmy, których działalność opiera się właśnie o marketing afiliacyjny.
To tzw. partner partnera, czyli osoba będąca pod super partnerem, która pomaga mu realizować cele marketingu afiliacyjnego. Warto przy tym pamiętać, że nie każda sieć partnerska zezwala na taką praktykę.
Osoba, która z polecenia partnera decyduje się na zakup reklamowanego produktu lub podjęcie innej pożądanej przez reklamodawcę akcji.
Marketing afiliacyjny to sprawdzone narzędzie reklamowe, jednak – aby było skuteczne – musisz sobie zdać sprawę z kilku podstawowych kwestii. Z perspektywy reklamodawcy są to przede wszystkim:
Znajomość rynku docelowego powinna towarzyszyć Ci zresztą na każdym etapie budowania strategii marketingowej i cenowej. To dzięki temu unikniesz wpadek, które czasem mogą Cię słono kosztować.
Jako przedsiębiorca z pewnością usłyszałeś mnóstwo porad na temat tego, co i jak powinieneś robić, by zwiększyć swoje zyski. Możliwe też, że niektórzy dzielili się z Tobą pomysłami, które miały w krótkim czasie zrobić z Ciebie milionera. Prawda jest jednak taka, że nie ma jednego rozwiązania, które sprawdzi się w przypadku każdej branży, konkretnego produktu czy firmy. A nikt nie zna Twojej działalności lepiej, niż Ty sam! Właśnie dlatego to Ty jesteś najbardziej kompetentną osobą do tego, by ocenić, czy dane działania reklamowe mają sens.
W odróżnieniu więc od innych, nie powiemy Ci, czy marketing afiliacyjny będzie dla Twojej firmy zbawieniem, czy zbędnym wydatkiem. Przykładowo zdecydowanie nie będzie on dobrym rozwiązaniem wtedy, gdy Twoja strategia cenowa nie przewiduje dzielenia się częścią zysków ze sprzedaży – za to świetnie sprawdzi się w przypadku produktów z wysoka marżą.
Podpowiemy jednak, jakie są jego największe zalety i jakich efektów możesz oczekiwać decydując się na to to rozwiązanie.
Marketing afiliacyjny zakłada, że rozliczasz się z wydawcą za konkretny efekt wynikający z jego działań (warto pamiętać, że nie zawsze musi być to koniecznie zakup produktu). To oznacza, że budżet wydany na tego typu działania będzie zoptymalizowany do maksimum, a Ty unikniesz płacenia za coś, co nie przynosi żadnego skutku.
Podobnie jak wiele innych form reklam online, tak też marketing afiliacyjny pozwala na dość dokładne zmierzenie efektów reklamy i skuteczności samych wydawców. W ten sposób możesz dość szczegółowo monitorować poszczególne etapy kampanii, ale też wprowadzać ewentualne potrzebne zmiany i modyfikować swoją strategię na przyszłość.
O ile odpowiednio wybierzesz wydawcę, np. influencera, który podejdzie do współpracy w sposób kreatywny i etyczny, i rzeczywiście będzie zadowolony z użytkowania Twojego produktu, zyskasz wiarygodną reklamę, która wzbudzi zaufanie w społeczności danej osoby.
Dodatkowo, co ważne, wielu klientów odbiera ten typ reklamy jako jeden z mniej nachalnych.
Choć ruch na stronie nie jest równoznaczny ze sprzedażą produktu, to każdy jego wzrost może potencjalnie przełożyć się na wzrost Twoich zysków teraz lub w niedalekiej przyszłości. Wpływa to pozytywnie także na pozycjonowanie Twojej witryny, co ma ogromne znaczenie w przepełnionym treściami Internecie.
Dzięki odpowiednio zrealizowanej kampanii marketingu afiliacyjnego, Twój produkt pozna wiele nowych osób, które – być może – samodzielnie nigdy by na niego nie trafiły. Tacy klienci nie tylko zwiększą liczbę zamówień na Twój produkt czy usługę, ale też wpłyną pozytywnie na wzrost świadomości konsumenckiej na temat Twojej firmy, a także jej popularność.
Reklamodawcy często zastanawiają się, czy – w kwestii marketingu afiliacyjnego dla swoich produktów – lepiej jest działać na własną rękę, czy zwrócić się o pomoc do specjalistów. Sprawa nie jest jednoznaczna i jak zwykle odpowiedzią najbliższą prawdy jest słynne „to zależy”.
Postaramy się jednak przybliżyć Ci, jak może wyglądać współpraca z profesjonalistami w zakresie marketingu afiliacyjnego, a także podpowiemy, na co zwracać szczególną uwagę.
Specjaliści marketingu afiliacyjnego to po prostu firmy, które tworzą „sieci” afiliacyjne. Jest to rodzaj przestrzeni do wymiany pomiędzy reklamodawcami a zaufanymi partnerami. Takie sieci zwykle automatycznie naliczają zarobek partnerom i przelewają odpowiednią kwotę na ich konto.
Firma zajmująca się marketingiem afiliacyjnym może nie tylko czuwać nad prawidłowością przebiegu współpracy, ale też zajmować się dokumentacją z nią związaną, sprawami księgowymi, a także doradzać wybór odpowiednich dla Twojej działalności rozwiązań.
Przy wyborze firmy dla marketingu afiliacyjnego warto sprawdzić:
Szczególną sytuacją jest sytuacja, w której z pomocą marketingu afiliacyjnego chcesz zdobyć rynki zagraniczne. Wówczas zwróć uwagę, czy dana sieć (firma) afiliacyjna:
Oczywiście, jak w przypadku każdej możliwej współpracy, sprawdź także dokładnie umowę wiążącą Cię z daną firmą oraz warunki finansowe. Pamiętaj, że jeśli jakikolwiek zapis będzie dla Ciebie niejasny, zawsze warto zasięgnąć informacji u prawnika.
W związku z tym, że marketing afiliacyjny bardzo często realizowany jest za pośrednictwem influencerów, postanowiliśmy poświęcić temu zagadnieniu osobny fragment tekstu.
Dowiesz się z niego nie tylko o tym, co właściwie łączy działalność influencerów i marketing afiliacyjny, ale też o tym, jak wybrać odpowiedniego influencera dla swojej marki i czy zawsze liczy się tylko liczba ich obserwatorów.
Jak już wspomnieliśmy, bardzo często linki referencyjne do danych produktów pojawiają się właśnie w mediach społecznościowych wpływowych osób. Mogą być to zarówno tradycyjni celebryci, którzy postanowili przenieść swoją działalność do Internetu, jak i np. specjaliści z danych dziedzin, edukujący swoją społeczność. To właśnie oni, w ramach marketingu afiliacyjnego, dzielą się rekomendacjami w swoich postach czy relacjach.
Ogromną zaletą wykorzystania influencer marketingu w marketingu afiliacyjnym jest fakt, że – o ile influencer zostanie wybrany w odpowiedni sposób – taka reklama może bardzo skutecznie zachęcić do zakupu produktu, a część społeczności danego influencera szybko zamieni się w Twoich klientów.
Przyjęło się, że im więcej obserwatorów, tym bardziej wartościowy (w kontekście reklamowym) influencer. Faktycznie, wielkość społeczności zbudowanej wokół danej osoby ma znaczenie, jednak to nie jedyne kryterium, którym powinieneś się kierować – tak w przypadku marketingu afiliacyjnego, jak i każdej innej formy współpracy.
Istnieją bowiem konta, które posiadają niewielką, ale za to bardzo solidarną i zaangażowaną społeczność. Są to tzw. nano- oraz mikro-influencerzy, mający spore zaufanie w gronie swoich obserwatorów. Tacy influencerzy rzadziej otrzymują oferty współprac, w związku z czym ich wiarygodność jest oceniana przychylniej.
Także tzw. mega-influencerzy (posiadający często nawet miliony obserwujących) nie zawsze będą dobrym wyborem. Choć posiadają spore audytorium, podejmują oni wiele współprac i siłą rzeczy posiadają dość słaby kontakt z obserwatorami.
Podsumujmy zatem, z jakim rodzajem influencerów można spotkać się w marketingu afiliacyjnym:
Kryteria wyboru influencera do kampanii w ramach marketingu afiliacyjnego w zasadzie nie różnią się szczególnie od wyboru influencera do każdej innej formy reklamy komercyjnej. Poniżej przypominamy najważniejsze kwestie, o których zawsze warto pamiętać.
Sukces Twojej kampanii marketingu afiliacyjnego zależeć będzie zwłaszcza od tego, czy społeczność danego influencera jest jednocześnie grupą docelową Twojego produktu. Jeśli nie przyjrzysz się dobrze tej kwestii, Twój komunikat reklamowy – nawet ten najbardziej kreatywny – trafi w próżnię.
Poświęć trochę czasu na „prześwietlenie” wybranego przez siebie influencera. Sprawdź, czy w niedalekiej przeszłości nie wybuchł jakiś skandal z jego udziałem oraz w jaki sposób kreuje swój wizerunek w mediach społecznościowych, bo to właśnie on przełoży się także na wizerunek Twojej marki.
Zwróć uwagę na to, jakie współprace do tej pory influencer ma na koncie, jakie produkty promował i w jaki sposób wywiązywał się ze swoich obowiązków. To ważne: jeśli jesteś np. producentem strojów kąpielowych, a dana osoba brała już udział w kampanii marketingu afiliacyjnego dotyczącej strojów innej firmy, Wasza współpraca nie będzie wiarygodna.
Nie zapominaj także o społeczności influencera! Zobacz, jak odbierała dotychczasowe posty sponsorowane swojego idola i w jaki sposób je komentowała. Choć często obserwatorzy zarzucają obserwowanym przez siebie kontom „sprzedanie się”, potrafią też docenić przemyślane i kreatywne reklamy.
Jeśli nie chcesz, by marketing afiliacyjny Twojego produktu wyglądał sztucznie, przejrzyj ostatnie publikacje influencera. Jaki klimat od nich bije? Jaka tematyka w nich przeważa? Jaki styl preferuje dany influencer?
Pamiętaj, że to właśnie klimat wybranego przez Ciebie konta będzie tłem dla Twojej marki. Zadbaj o to, by było to tło przyjazne i spójne z jej charakterem.
Zmieńmy na chwilę perspektywę i przyjrzyjmy się temu, jakie korzyści ze współpracy w ramach marketingu afiliacyjnego może mieć influencer.
Z marketingu afiliacyjnego korzystają także osoby fizyczne, które chcą sobie zarobić. Takie osoby traktują afiliację jako źródło dodatkowego dochodu internetowego. Na rynku istnieją całe firmy afiliacyjne, skupiające się właśnie na tworzeniu tego typu sieci partnerskich.
Dużą zaletą takiej współpracy jest fakt, że nie jest ona w żaden sposób wiążąca – z zamieszczania i promowania linków referencyjnych w sieci możesz zrezygnować w dowolnym momencie.
Marketing afiliacyjny przez niektórych jest również nazywany nowoczesnym marketingiem szeptanym – i trzeba przyznać, że coś w tym jest! W tym przypadku nie polecasz jednak produktu swojej przyjaciółce, tylko często setkom lub tysiącom ludzi. I przede wszystkim: możesz na tym zarobić.
W marketingu afiliacyjnym funkcjonują różne modele rozliczeń pomiędzy reklamodawcami a wydawcami. Czasem model taki może być narzucony z góry przez sieć partnerską reklamodawcy (o ile do takiej należy), a czasem możesz wybrać go sam.
Poniżej opisujemy cztery najpopularniejsze modele rozliczeń marketingu afiliacyjnego:
W tym modelu reklamodawca ponosi koszt za każdego zdobytego przez Twój link leada. Leadem jest osoba, która wyraziła potencjalną chęć zakupu (np. zapisała się do preorderu bądź wypełniła formularz z danymi kontaktowymi).
Ten model zakłada, że prowizję otrzymasz za każdego klienta, który podjął pożądaną przez reklamodawcę akcję. Taką akcją może być np. zapisanie się do newslettera, wypełnienie ankiety bądź zgłoszenie uczestnictwa w webinarze.
Czyli koszt za sprzedaż. Model CPS gwarantuje Ci prowizję od każdej transakcji (zakupu), jakiej dokona osoba, która przeszła na stronę produktu poprzez link referencyjny zamieszczony na Twojej stronie.
Model Cost Per Call oznacza, że reklamodawca zapłaci Ci określoną kwotę za każdego klienta, który zdecydował się na wykonanie telefonu do firmy i np. zapytanie o szczegóły oferty danego producenta.
Przez wspomnianych w pytaniu „zwykłych internautów” rozumiemy tutaj osoby, które funkcjonują w sieci, jednak nie są typowymi influencerami. W jaki sposób mogą oni realizować reklamy w ramach marketingu afiliacyjnego? Na przykład poprzez:
Czy jednak dosłownie każda osoba może rozpocząć przygodę z marketingiem afiliacyjnym? I tak, i nie. Link referencyjny, oczywiście, może zamieścić każdy, kto po prostu posiada konto na jakimkolwiek portalu społecznościowym (np. na Facebooku). Jednak samo zarabianie na danym linku zależeć będzie od tego, czy i jak liczną społeczność zgromadziła wokół siebie taka osoba.
Właśnie dlatego marketing afiliacyjny to coś, na czym najwięcej zarobią osoby z własną przestrzenią w sieci (np. blogiem, fotoblogiem bądź stroną internetową) oraz influencerzy ze zgromadzoną wokół siebie społecznością.
Poszukując współpracy marketingu afiliacyjnego dla siebie możesz sięgnąć po rozmaite środki i np. zasięgnąć języka u któregoś ze znajomych, jednak najbardziej standardowe są dwa scenariusze:
Nie zapominaj również o kontekście, który jest niezmiernie ważnym czynnikiem podczas doboru współpracy. Jak podejść do tego w praktyce?
Warto wybierać takie współprace, które w jakimś stopniu korespondują z obecnymi na Twojej witrynie treściami. Jeśli więc np. prowadzisz bloga internetowego o sportowym stylu życia, możesz podjąć współpracę z producentem odzieży sportowej lub bidonów treningowych. Jeśli Twoja strona traktuje o podróżowaniu, dobrym pomysłem może być reklama agencji podróży lub producenta gadżetów, które umilą wycieczkę.
Takie podejście będzie nie mniej korzystne z perspektywy reklamodawcy, ponieważ w ten sposób będzie miał pewność, że wśród Twoich czytelników przeważają osoby, które są w potencjalnym gronie zainteresowanych produktem.
Wspominaliśmy już na początku tego wpisu o linku referencyjnym. Ty także taki otrzymasz. Link ten zapisze u korzystających z niego użytkowników plik cookie (tzw. ciasteczko) To dzięki niemu prowizja z zakupu – dokonanego poprzez Twój link – trafi do Ciebie (także w sytuacji, jeśli dany użytkownik zdecyduje się na zakup dopiero po jakimś czasie od pierwszej wizyty na stronie).
Pytanie to jest mocno ogólne, dlatego trudno udzielić na nie jednoznacznej odpowiedzi. Wyobraź sobie, że ktoś pyta Cię, ile można zarobić chodząc do pracy… no właśnie! Wszystko zależy przecież od kwalifikacji danej osoby, doświadczenia zawodowego i stanowiska, na które aplikuje.
Podobnie jest z zarobkami w marketingu afiliacyjnym. Choć statystyki pokazują, że przeciętnie wynoszą od 5 do 20% rocznego przychodu wydawców, zależą one od mnóstwa czynników, Twoich preferencji i zmiennych. Poniżej opisujemy jednak kilka czynników, które z pewnością wpłyną pozytywnie na wyższe zarobki płynące z tego typu reklamy.
To, czy i w jaki sposób potrafisz przedstawić swoją działalność w sieci, w bezpośredni sposób przełoży się na ilość, ale także jakość otrzymywanych propozycji współpracy. Nie bez znaczenia jest także sposób komunikacji z potencjalnymi pracodawcami. Nawet, jeśli liczby (np. liczba Twoich obserwatorów) przemawiają na Twoją korzyść, warto umieć się dobrze zaprezentować.
Nie da się ukryć, że ono także jest bardzo ważne! Jeśli po prostu zamieścisz link referencyjny np. w artykule na blogu bądź w zapisanej relacji na Instagramie, po czym zapomnisz o całej sprawie, nie licz na niekończące się przelewy prowizji na Twoje konto.
Oczywiście, w pewnym sensie marketing afiliacyjny jest dochodem pasywnym, jednak warto go doglądać. Jeśli zatem stworzyłaś/stworzyłeś wpis na blogu, staraj się go na bieżąco aktualizować lub podsyłać osobom, które mogą być zainteresowane jego treścią. Jeśli natomiast Twoim sposobem na reklamę produktu był link w instagramowej relacji, przypomnij co jakiś czas o tym fakcie swoim odbiorcom i koniecznie dodaj relację do zapisanych – dzięki temu Twoi obserwatorzy zawsze będą mogli do niego wrócić.
Podejmując decyzję o wyborze wydawcy, reklamodawcy często analizują także dotychczasowe współprace wybranych osób. Jeśli masz już na swoim koncie takie doświadczenia, nie bez znaczenia będzie jakość Twoich działań. W sytuacji, gdy np. Twoją poprzednią współpracą w marketingu afiliacyjnym był artykuł na blogu z linkiem referencyjnym, wydawca może przeczytać Twój wpis i ocenić jego merytorykę lub kreatywność, z jaką został zrealizowany.
Pozycja i staż witryny mają znaczenie w przypadku rozmaitych portali internetowych, serwisów czy blogów. Poza liczbą odwiedzających Twoją stronę, znaczenie będzie miał także staż witryny (czyli to, od jak dawna funkcjonuje w sieci), ale także pozycja.
O co chodzi z pozycją? Mamy tu na myśli SEO strony, od którego bezpośrednio zależy, jak wysoko w wynikach wyszukiwania znajduje się Twoja witryna. Jeśli od początku dbasz o pozycjonowanie strony (które obejmuje zarówno aspekty techniczne, jak i np. te dotyczące treści oferowanych czytelnikom), raczej nie masz o co się martwić. Jeśli masz coś do poprawienia, lepiej nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę – na efekty pozycjonowania zawsze trzeba trochę poczekać.
Oczywiście, liczy się liczba Twoich czytelników (np. portalu) lub obserwujących (np. Twój profil na Instagramie). Jest jednak coś, co jest jeszcze ważniejsze: poziom zaangażowania Twojej społeczności. To, czy obserwujący reagują na Twój content, wchodzą w komentarzach w dyskusje lub dzielą się swoimi historiami. Taki internetowy„dialog” jest naprawdę ważny i zbliża Cię do Twoich czytelników, w rezultacie czego mogą obdarzać Cię większym zaufaniem i chętniej korzystać z Twoich rekomendacji.
Na wysokość zarobków z marketingu afiliacyjnego wpływ będzie miała także Twoja branża, a dokładniej mówiąc tematyka, w której się obracasz. Nie da się ukryć, że istnieją sektory lepiej opłacane (wśród nich królują np. produkty finansowe, branża ubezpieczeniowa, sektor technologiczny oraz e-commerce), jak i te mniej. Pamiętaj jednak, że z polecania mniej kosztownych produktów także można osiągnąć całkiem niezłe wyniki, jeśli odpowiednio zainteresujesz nim swoich czytelników.
Na koniec tego poradnika przygotowaliśmy listę najpopularniejszych programów marketingu afiliacyjnego. Są to strony pewne i wypróbowane przez wiele osób, stąd też uznaliśmy je za godne wspomnienia w tym wpisie.
Marketing afiliacyjny zawitał także do świątyni tanich zakupów. Jak prezentuje się propozycja AliExpress w zakresie programu partnerskiego?
Ogromnym plusem jest przede wszystkim popularność tej platformy wśród Polaków, jak również bardzo szeroki asortyment, dzięki któremu raczej każdy znajdzie coś, czego reklama korelować będzie np. z tematyką prowadzonej strony.
AliExpress oferuje prowizję z limitem w wysokości 50 USD. Oznacza to, że jednorazowo nie będziesz w stanie zarobić więcej niż ta kwota. Dla jednych będzie to przeszkoda, a inni nie zwrócą na to uwagi.
Podobnie jak na przesyłkę z AliExpress, tak na swoją prowizję także przyjdzie Ci poczekać – może to potrwać do 60 dni.
Jeden z większych programów marketingu afiliacyjnego na świecie. Amazon PartnerNet oferuje zarabianie na promowaniu produktów ze swojego sklepu internetowego i gwarantuje do 10% zysków. Stawki prowizyjne są stałe i uzależnione są od kategorii promowanych produktów (do najwyżej premiowanych zaliczają się odzież, obuwie, akcesoria, biżuteria, zegarki, galanteria skórzana oraz rękodzieło).
Warunkiem dołączenia jest jednak posiadanie bloga, witryny internetowej, profilu w mediach społecznościowych lub aplikacji, które następnie są przez Amazona weryfikowane.
W zakres czynności pożądanych przez Amazon wchodzi nie tylko sprzedaż, ale także np. rejestracja na bezpłatny okres próbny.
Także Booking.com, znany wszystkim turystom i podróżującym portal, oferuje swój program partnerski. Jak wygląda marketing afiliacyjny w wykonaniu Bookingu?
Przede wszystkim, program partnerski jest skierowany do właścicieli witryn internetowych. Jeśli jesteś jednym z nich, aby zarobić musisz umieścić na swojej stronie jeden z produktów Bookingu. Jeśli za jego pośrednictwem ktoś dokona rezerwacji, otrzymasz od niej określoną prowizję.
Dużą zaletą tego programu jest duża dowolność w zakresie wyboru promowanego produktu i konkretnych obiektów, które będą wyświetlać się na Twojej witrynie. Dzięki temu możesz dopasować treści reklamowe do tych już istniejących na stronie. Pomocny może być także helpdesk, czyli zespół wsparcia, który w razie potrzeby wyjaśnia wątpliwości partnerów. No i cóż, Bookingu raczej nikomu nie trzeba przedstawiać!
Program marketingu afiliacyjnego, w którym zarabiasz na polecaniu produktów finansowych (np. konta osobiste, kredyty gotówkowe, karty kredytowe) oraz ubezpieczeń. Jest to afiliacja dla każdego, co oznacza, że – aby dołączyć do programu – nie jest wymagane posiadanie własnej witryny internetowej.
Ten marketing afiliacyjny możesz realizować zarówno z pomocą linków polecających, jak i banerów reklamowych.
That’s right,
Let’s talk!
Porozmawiajmy o tym, jak możesz zwiększyć sprzedaż w swoim biznesie dzięki efektywnym kampaniom reklamowym.